Życie seksualne w małżeństwie

Życie seksualne człowieka z wartości podporządkowanej rodzinie, potem małżeństwu, a więc z celu pośredniego instytucji, pretenduje do takiej pozycji, w której różne cele pośrednie – i instytucje im towarzyszące – miałyby służyć kolejno coraz lepszej realizacji harmonii seksualnej, i nie tylko seksualnej (etapy „chodzenia ze sobą”, „bycia ze sobą”, narzeczeństwa od momentu oficjalnego powiadomienia otoczenia, czasem nawet kolejne małżeństwo). Osiąganie tych etapów, celów pośrednich ma także swoje „instytucjonalizacje”, ale wchodzą one tak dalece w akceptowane wzory zachowań, że nie zostają objęte autorefleksją, jeżeli tylko wszystko odbywa się zgodnie ze „scenariuszem”. Natomiast przy nie- osiąganiu celów pośrednich, przy koniecznościach obniżania rangi seksu, częściowej rezygnacji z przyjętego modelu, zawężania społecznego pola ekspresji seksualnej (inwalidztwo, rozłąka z partnerem, opory partnerki, podeszły wiek), nie tylko nie zacierają się te etapy w świadomości działającego, ale cele pośrednie stają się niewspółmiernie znaczące. Przykładowo, do takiej troski urasta sprawa: „jak zapoznać dziewczynę, czy chłopca”.

Zostaw Komentarz

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>